Pages Menu
 

Categories Menu

Posted by on wrz 30, 2017 in Imprezy i eventy |

Jak dorobić na studiach? Hostessy na bankiety w Krakowie

Dostałaś się na studia. Młoda, ambitna, pełno planów. Wyprowadzasz się do dużego miasta, nowe otoczenie, nowi ludzie, nowe rozrywki. Na każdym kroku widzisz ulotki reklamujące ciekawe kluby, lokale, pokoje zagadek, filmy w kinie i różnego rodzaju eventy. Ale sąd brać na to pieniądze? Przecież jesteś na studiach, nie zarabiasz, nawet nie masz kiedy zarabiać bo przecież całe dnie spędzasz na uczelni. I tu pojawia się hasło: praca dodatkowa. Jednym ze sposobów na dodatkowe zarobienie mamony jest praca jako hostessa.
Jeżeli jesteś osobą komunikatywną, masz ładną prezencję, dbasz o swój wygląd możesz spróbować swoich sił jako promotorka na różnego rodzaju imprezach, targach czy bankietach. Jeżeli dodatkowo znasz jakiś język, Twoje szanse automatycznie wzrastają. W większych miastach w Polsce jest mnóstwo eventów, imprez plenerowych, targów gdzie jest duże zapotrzebowanie na pomoc w postaci przewodniczki po danym wydarzeniu lub promotorki.

 

Znam osoby, które dorabiały na studiach pracując jako hostessy w Krakowie i bardzo sobie chwaliły ten rodzaj zarobku. Ja osobiście podejmowałam się tej pracy w Gdańsku i też nie żałowałam. Wszystko zależy od tego przy czym pracujesz. To Ty wybierasz sobie miejsce pracy, Ty decydujesz czy chcesz promować nową grę na playstation, czy nowy zapach e-papierosów. Nic na siłę. I to jest w tym fajne. Możesz podpisać umowę z firmą zajmującą się organizacją eventów i nawiązać stałą współpracę. Albo szukać dorywczo wśród imprez firmowych, czy nawet wśród sali bankietowych – czy może czasami nie potrzebują kogoś do pomocy. Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że największą popularnością cieszą się targi. Polecałabym szukać pracy jako hostessy na bankiety w Krakowie, jeżeli akurat tam studiujesz lub mieszkasz. Kraków oferuje najnowocześniejsze centrum kongresowo-targowe w Polsce a więc i duże szanse na znalezienie dorywczej pracy.
Pamiętaj, że praca hostessy nie polega jedynie na tym żeby stać i ładnie wyglądać. Musisz potrafić podejść i porozmawiać z potencjalnym klientem, uśmiechać się nawet jak masz zły dzień, poczytać na temat tego co promujesz, żeby wiedzieć co powiedzieć. To również wiele godzin stania, nie zawsze w wygodnych i płaskich adidasach. To ciężka praca ale zarobki wynagradzają cały ten ból.